NoCNy kAlEjdOskOp 1


oto moja pierwsza gradacja
jak to z farbowaniem bywa efekty nieoczekiwane
miała być czekoladka a wyszedł...
indyjski róż

zabawa była na całego
ręce brązowe jak u murzynki schowane
w kieszeniach :)

to nasza ulubiona chusta
od kiedy się pojawiła w stosiku
Nawojka tylko w nią daje się motać
i z wzajemnością


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

;-) wesoło!

Ładnie wyszło !
Mi się podoba